W trakcie Walnego Zgromadzenia społeczności o/Maz PTI, które odbyło się 16 maja nie tylko wybierano konkretne osoby. Znalazł sie czas na rozmowy o statucie PTI, w szczególności przygotowywanych różnych jego zmianach. Ułatwiła dyskusję obecność kol. Anny Cetnarowicz-Jutkiewicz, która przewodniczy komisji statutowej na obecny zjazd i łatwo mogła zreferować przygotowane zmiany.
Oto podsumowanie tego co zostało powiedziane (i przegłosowane metodą „straw poll” — czyli głosowanie niewiążące). Podziękowania dla kol. Wacława Iszkowskiego za pomysł takiego takiego sposobu zbadania opinii publicznej, który on nazwał balotażem.
1. Propozycja przedłużenia kadencji z 3 do 4 lat — w wypowiedziach zupełnie nie znalazła poparcia. Osoby
krytykujące wydłużenie kadencji argumentowały, że 4 lata to zbyt długi okres w branży informatycznej. Rotacja jest zbyt duża, przez co osłabiałoby to aktywność uczestników poszczególnych społeczności. Z ryzykiem całkowitego zamarcia działalności w mniejszych gronach członkowskich. Poza tym padł też argument, że procedury demokratyczne w miare często stosowane (co 3 lata) są pozytywne dla integracji środowiska: zmuszają do dyskusji, sprzyjają zbliżaniu stanowisk, a ponadto stanowią dla całego środowiska element edukacyjny, oswajający z mechanizmami demokracji.
2. Propozycja umożliwienia jednej osobie z ZG otrzymywania zapłaty za pracę — po dyskusji — zasadniczo nie znalazła wsparcia. Jednak dyskusja na ten temat wyraźnie trwała zbyt krótko. To, że można zarządowi płacić (co dopuszcza nowa ustawa o stowarzyszeniach), to jedno a to czy i jak należy płacić to drugie. Nieco inna wydaje się kwestia ponownego wprowadzenia stanowiska Sekretarza Generalnego. Tu padły argumenty, że stanowisko takie mie musi być regulowane aż statutem stowarzyszenia. Jeśli pojawi się potrzeba zatrudnienia określonych osób, to nie musi się tego umieszczać w statucie.
3. Propozycja tego aby „były Prezes” automatycznie wchodził(a) do zarządu w nastepnej kadencji — została przez zebranych „odrzucona”. Uznano, że to jest pomysł wykorzystywany przez inne organizacje w zupełnie innych uwarunkowaniach statutowych. Innymi słowy — jeśli by tak miało być, to należałoby bardzo głęboko zmienić statut aby takie rozwiązanie dobrze przygotować.
4. Propozycja likwidacji sądów koleżeńskich — głosy były podzielone. Z jednej strony silne głosy za
utrzymaniem sądów koleżeńskich, z drugiej miękkie głosy, że likwidacja tychże nie jest złym pomysłem. Tak więc, chyba tutaj jest największe pole do dyskusji. (mp/ad)
Zobacz także: